top of page
  • Rafał Zbrzeski

Centralne ogrywanie

Zaktualizowano: 9 cze 2020

Kilka dobrych lat temu internet obiegł film pokazujący czterech facetów siedzących przy stole. Nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego gdyby owi faceci pili wódkę, grali w karty albo gadali o polityce, bo cóż innego można robić przy stole? Jak się wtedy okazało - można na owym meblu grać. Zespół Karbido robił to porywająco, i chyba żadna z późniejszych akcji nie przyniosła im równie wielkiej popularności co spektakl Stolik.


Karbido - Heizraum Ruska Strasse

/Hermetic Garage / Gusstaff Records, 2020/

Karbido jest raczej luźnym artystycznym kolektywem niż regularnym zespołem. Ich aktywności twórczej najbliżej jest do eksperymentalnego teatru muzyczno-dźwiękowego, choć oczywiście zależy to od aktualnego tematu i ludzi biorących udział w danym przedsięwzięciu. Grupa nie ma stałego składu, a i formy działalności obiera rozmaite, niemniej głównym tworzywem, z którym pracują jest dźwięk. Bazą kolektywu jest ponad stuletnia kotłownia mieszcząca się przy ulicy Ruskiej we Wrocławiu. Musi być to miejsce absolutnie wyjątkowe, skoro artyści zdecydowali się zarejestrować album „tribute to…” poświęcony tej właśnie lokalizacji.


W przypadku tego nagrania Karbido zaistniało w obsadzie dwuosobowej - Tomasz Sikora i Marek Otwinowski. Duetowy skład skontrastowany został mnogością użytych instrumentów, których na Heizraum Ruska Strasse słychać ponad trzydzieści. Nie mam pewności czy artyści mieli okazję spróbować gry na wszystkich przed przystąpieniem do tworzenia albumu. Nie ma to też większego znaczenia, bo zwyczajnie - efekt jest bardzo dobry. Organiczne, transowe brzmienie zostało osiągnięte przy użyciu minimalnych i absolutnie niezbędnych narzędzi realizatorskich. Barwna i wciągająca narracja stanowi jedyny w swoim rodzaju splot muzyki etnicznej, swobodnej improwizacji, muzyki konkretnej i czegoś na kształt muzyki ilustracyjnej. Karbido rozwija opowieść bogatą w szczegóły, przykuwającą uwagę i uruchamiająca wyobraźnię a przy tym zupełnie nienachalną, snującą się gdzieś własnymi torami.


Heizraum Ruska Strasse można potraktować dwojako. Albo jako nietypową muzykę tła z odrobinę awangardowym zacięciem - wtedy po prostu jest miło, albo wsłuchać się we wszystkie smaczki, które poukrywane są w falujących, płynących niespiesznie dźwiękach, a Karbido odwdzięczy się naprawdę niesamowitymi doznaniami.



103 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page